2013/12/21
Jelonek
Właściwie wapiti :) W samym środku szaleństwa przygotowań, pomiędzy robieniem na drutach, szlifowaniem drewna i szyciem świątecznej "kolekcji" otrzymałam prośbę od córki o rogi dla wapiti. Ona uwielbia zwierzęta i co chwilę jest zafascynowana kolejnym nowo poznanym gatunkiem. Tym razem chce mieć przebranie, którego najważniejszą częścią są rogi. Prośbę powtarzała 10 razy dziennie przez 3 dni, aż odłożyłam inne zajęcia i zajęłam się projektowaniem takich rogów i poszukiwaniem materiałów na nie.
Ostatecznie wykorzystałam opaskę bez ząbków, resztki zamszopodobnej tkaniny wykorzystanej na kostium Indianki, wypełnienie z poduszek i dzięki uprzejmości mojego taty izolowany drut wystarczający do utrzymania konstrukcji. Resztę widać na zdjęciach :)
Zdecydowałyśmy, że przyszyjemy jeszcze gumkę do końców opaski, bo ma problem z utrzymaniem ciężaru tego poroża :) I będziemy z grubsza przygotowane na tegoroczny bal karnawałowy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękne jest to poroże :) 2 ostatnie zdjęcia są ekstra - miny, cień wszystko :D
OdpowiedzUsuńDzięki, sama się cieszyłam, że fajnie wyszło, a radość dziecka najlepsza, choć podobno za ciemne są ;) Zdjęcia robiłyśmy na tarasie w 3 minuty, bo zimnooo i podmuchy wiatru te rogi zdmuchiwały, więc się obśmiałyśmy przy tym :)
UsuńTo będzie na bank najlepsze przebranie! Świetne poroże :) A Anielka śliczna, jak jej włosy urosły i w ogóle tak wydoroślała, oj Asia, będziesz miała lada moment nastolatkę :) Pozdrowienia dla Was! Spotkajmy się po Świętach!
OdpowiedzUsuń:)) Dzięki Olu. Tak, podrosła i rzeczywiście sama sobie z nas żartuje - Ja już się zachowuję prawie jak nastolatka :D A włosy nadal zapuszczamy obie, młoda przoduje, choć miała nawet podcinane ostatnio. Pozdrawiamy Was też i do zobaczenia! na razie ciągle ktoś chory, nie mogę się doczekać mrozów przez to.
UsuńOj, my tez chorujemy, teraz ja i Pola na antybiotykach :( to dużo zdrowia i do zobaczenia!
UsuńDzięki i Wam również! ja wczoraj też skapitulowałam i byłam w przychodni koło Was po antybiotyk :( dobrze, że dzieci już zdrowe i bez anty. Uściski :)
UsuńCudowna córeczka i jakie śliczne rogi ma! ... ;DDD
OdpowiedzUsuń:D:D
UsuńPrzepiękne! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSUPER :-)
OdpowiedzUsuńPrzecudne poroże!!! Córcia też bardzo urodziwa:):)
OdpowiedzUsuńNawet się wpasowało w trendy świąteczne, wszędzie jelenie, renifery i inna rogacizna :))
UsuńKocham jelenie więc taka opaska bardzo mi się podoba. Jak będę miała jakiś bal przebierańców to chyba sobie coś takiego zrobię. A jak dzidziol podrośnie to już na pewno będę mu takie rzeczy tworzyć.
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Niedługo już będzie bal w szkole i muszę dokończyć przebranie, choć w zasadzie do tych rogów dużo nie trzeba. A dla synka też mam zamówienie, ale to zupełnie inna bajka i muszę pomyśleć. pozdrowienia :)
Usuń