Uszyłam sukienki dwukolorowe, których projekt powstał z potrzeby sensownego użycia najpierw różu, potem srebra, a w końcu indygo. Nie chciałam z córki zrobić różowej pantery, z siebie syreny a indygo miałam zbyt mało na całą sukienkę dla siostry. Postanowiłam ograć pierwsze 2 kolory przy pomocy dzianiny ecru a dzianinę indygo zgrać z granatowym polo. Dziś będą dwie z trzech sukienek, które powstały wg tego projektu, jako mini seria świąteczna. Przydały się i na Święta i na Sylwestra.
Muszę zaznaczyć, że moje zdjęcia tym razem zrobiła córka! Pani fotograf udzielała mi rad, jak pozować.
Obróbka i skrawanie - tradycyjnie ja.