Biała torba z czarnymi uszami spędziła ze mną zeszłoroczne wakacje, przydała się na wyjazdach, lekka miękka wygodna. Jednak ostatnio wymyśliłam, jak uszyć ją na nowo, dać jej nowe życie i zyskać idealną torbę na teraz. Odzyskana biała skórzana baza dostała denko z jasnobeżowej grubej sztywnej skóry nadające jej nowy kształt i nowe uszy z cienkich, ale solidnych lakierowanych czarnych pasków. Jestem bardzo zadowolona z jej obecnej formy.
Torebka jest nadal świetna. A ja nadal planuję uszyć sobie skórzaną torbę:D
OdpowiedzUsuńKatya, działaj, działaj, na wiosnę lekka torba na pewno się przyda :) dzięki :) wg mnie jest taka jaka powinna była być od początku :P
UsuńPrzeróbka zdecydowanie na plus :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwona, tak, zdecydowanie :) wtedy obawiałam się wszywania dna w taki sposób, jak teraz to zrobiłam, ale okazało się, że moja maszyna i z taką grubą skórą dała radę. no i tamte uszka z cienkiej skóry trochę się wyciągnęły, a tych pasków kaletniczych nic nie ruszy, sprawdziłam już w kilku torbach :)
UsuńPiękna torba! :) Od dłuższego już czasu planuje uszyć sobie torbę, ale nie mogę się zabrać. Boje się, że będzie wyglądała jak siatka na zakupy :P
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo ją lubię :) z usztywnionym denkiem nie powinno już tego problemu, trzymam kciuki, żeby się udało :)
Usuń