Z wakacyjnego wyjazdu przywiozłam piękne wspomnienia, mnóstwo zdjęć i kolejną sukienkę uszytą na szybko w ostatniej chwili (czyli jak zawsze). Mega prosty krój, tylko łączenie 2 dzianin wyprofilowane po łuku, reszta lekko trapezowa bez zaszewek, nawet bez kieszeni. Nosiłam ją z paskiem i świetnie się sprawdziła jako luźna sukienka na plażę i nie tylko. Wykorzystałam 2 chomikowane granatowe bawełniane dzianiny, jedna to polówka, z której szyłam już wcześniej i znam jej możliwości, druga kupiona w lumpeksie bardziej elastyczna, z której jest góra sukienki.
Poprzednia sukienka wakacyjna też była w tym roku ze mną.
I wygląda na to, że nareszcie skończyły się moje problemy z internetem, dobrze, bo już w kolejce czekają kolejne letnie sukienki.
Zapraszam na wakacyjną przygodę granatowej sukienki :)
Zapraszam na wakacyjną przygodę granatowej sukienki :)
Sukienka świetnie wygląda z tym pomarańczowym paskiem...
OdpowiedzUsuńFotki super - zwłaszcza koty :)
Dziękuję, pasek to też wynalazek z sh, nosiłam go do wszystkich sukienek :) mam wrażenie, że Chorwację opanowały koty! kot wygrzewający się w słońcu to bardzo częsty widok :)
Usuńfajna fajna, na takiej figurze wszystko wygląda dobrze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, aż nie wiem co napisać :)
Usuńpiękne słoneczne miejsce, i ta droga...która wije się i ciągnie....
OdpowiedzUsuńbluzka fajna, prosta :)
Bardzo się cieszymy, że udało się znaleźć miejsce w Chorwacji, gdzie nie ma tłumów, za to można w spokoju odpocząć z dziećmi podziwiając przyrodę :)
Usuńdziękuję :)
cudne widoki:) ale granatowej sukienki to szczególnie zazdroszczę..... pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOkazała się bardzo przydatna na takim wyjeździe, bo całkiem luźna, niekrępująca a dzięki paskowi udawała elegancką :) pozdrawiam również!
Usuń