Ferie zimowe zawróciły nam w głowie i dopiero dziś pojawią się przebrania dzieciaków z balu przebierańców.
W tym roku balowali razem w szkole. Połączyła ich nawet luźna stylistyka. Japońsko-galaktyczna. Z zeszłorocznych planów bycia Mistrzem Yodą ostatecznie wyklarował się Anakin, koniecznie w czarnym stroju z czasów jasnej strony mocy. A japońska księżniczka była dziewczęcym marzeniem mojej córki, jak się okazało na balu - dość popularnym w tym roku.
Stroje szyte późną nocą. Czytałam na kilku blogach relacje i doskonale rozumiem ten klimat. U mnie było nie inaczej. Maksymalnie upraszczałam co się dało. Bazę miałam przygotowaną wcześniej. Orientalny szlafrok damski miał być kimonem a męska lniana koszula podstawą tuniki rycerza Jedi. Szlafrok tylko skróciłam, zebrałam kominem z dzianiny bawełnianej, przygotowałam dodatki. Stworzenie Jedi zabrało troszkę więcej czasu. Koszula straciła kołnierzyk, została mocno zwężona w taki sposób by na dole poły się rozchodziły, a rękawy odcięłam i po wymodelowaniu wszyłam na odwrót. Dodałam pas, kamizelkę i opinacze na nogi wycięte ze sztucznej skóry montowane na rzepy. Rycerz miał oczywiście miecz świetlny, ale w trakcie zabaw panie zarekwirowały wszelką broń. Było trochę łez, ale ogólnie bal się udał i tanecznym krokiem zaczęliśmy ferie.
Śliczności! Strój Antka powalił mnie na kolana, te wykończenia nogawek-rewelacja! Ja właśnie się zastanawiam w co ubrać Bruna na bal, dla Poli mam pięć kostiumów, a dla małego nic-muszę wrócić do twoich projektów i coś zgapić :) Pozdrowienia! buziaki dla dzieci!
OdpowiedzUsuńOlu, te opinacze robiłam może 5 minut ;) już nawet nie szyłam, bo było zbyt późno tylko wycięłam, nakleiłam rzepy i dopasowałam do nogi. miały zastąpić wysokie buty w których wolałabym nie wysyłać go na bal, tak miał dobrą wentylację :D ciekawe za kogo Brunek by chciał się przebrać, na pewno coś świetnego wymyślicie, tak jak dla Poli :) dziękuję i do zobaczenia, bo za długo się nie widzieliśmy już!
UsuńFantastyczne te stroje wykombinowałaś! No i zadbałaś o kompletną stylizację: make up, fryzura! Perfekcjonizm w każdym calu! Zazdroszczę Ci,że też mogłaś się bawić :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo kreska na oko z tej okazji musiała być i pseudo koczek z ozdobą zrobioną ze znalezionych w domu kwiatów, patyk nerwowo poszukiwany.. sama wiesz, że wszystko się znajdzie pod ręką :) to już taka tradycja, że przemykam tam między bawiącymi się dziećmi i robię dokumentację balu dla całej klasy :)
UsuńRewelacyjny Anakin! A japońska księżniczka ślicznie wystylizowana.
OdpowiedzUsuńTrochę ci Asiu zazdroszczę - u mnie czas dziecięcych bali już minął i pewnie nie wróci :) Pocieszam się, że przede mną bal gimnazjalny i studniówka :)
No właśnie, bale to tylko na jakiś czas, szybko nam te dzieci rosną :) za to Twoja córka będzie miała najlepszą sukienkę na koniec gimnazjum :))
UsuńDoskonałe stroje.
OdpowiedzUsuńU nas bale w poniedziałek :)
O, powodzenia, na pewno będzie pomysłowo :)
UsuńŚwietny strój Anakina !!! Ostatnio brakowało mi właśnie pomysłu i trochę też czasu żeby zrobić buty z wysokimi cholewami.... niestety nie miałam sztucznej skóry i obyło się bez specjalnych butów :(
OdpowiedzUsuńA Twój syn i córka wyglądają jakby zeszli wprost z planu filmowego :)
Dziękuję! cieszę się, bo dzieci też były zadowolone :) to jest frajda z tymi strojami :)
Usuń