Nie będę się rozpisywać, pozostańmy w przytulnym klimacie lnianego wpisu. Zobaczcie sami kto do nas dołączył.
Długo oczekiwane w naszym domu czarne kocie dziecko, Nocna Furia w skrócie Nocka. Kwintesencja przytulności, traktorek i okład z kota. Jednym słowem domowa pracownia jest kompletna.
Na przywitanie uszyłam jej legowisko i zrobiłam wędkę, z tego co miałam w domu :)
/druga połowa materiału wykorzystanego na obrus, gruba czarna bawełniana tkanina impregnowana z jednej strony, wypełnienie z granulatu silikonowego prosto z jaśków Ikea, a do zrobienia wędki kijek od storczyka, sznurek, resztki z płaszcza i gumki/
Kto jeszcze nie zagląda na stronkę FB - niech zagląda :) więcej bieżączki tam.
/druga połowa materiału wykorzystanego na obrus, gruba czarna bawełniana tkanina impregnowana z jednej strony, wypełnienie z granulatu silikonowego prosto z jaśków Ikea, a do zrobienia wędki kijek od storczyka, sznurek, resztki z płaszcza i gumki/
Kto jeszcze nie zagląda na stronkę FB - niech zagląda :) więcej bieżączki tam.